„Upiór w operze” to film, który na długo zapada w pamięć. Świetny musical z doskonałymi sceneriami zekranizowano kilka lat temu na podstawie przedstawienia teatralnego Andrew Lloyda Webbera z 1986r. Przez kilka miesięcy był największym kinowym hitem. Mało kto jednak zna historię jednego z najbardziej kluczowych dla fabuły przedmiotów, jakim jest…żyrandol.
wisiorki swarovskiego
Zbudowany z 20,000 kryształowych wisiorków, miał ponad 5 metrów długości i i 4 metry szerokości, ważył ponad 2 tony. Jego wartość zaś oscyluje w granicach 1,3-1,5 mln funtów. Za tę kwotę można kupić cztery ekskluzywne limuzyny marki Maybach! Sama biżuteria, zużyta na wisiorki, wykonana została wg wzoru Swarovskiego, legendarnej marki jeśli chodzi o obróbkę kryształu i biżuterię artystyczną. Wykonano aż trzy wersje tego żyrandola. Jak nietrudno policzyć, komplet wart był więc ok. 4,5 mln funtów! Pierwsza użyta została do sceny rozbicia, kiedy Upiór w gniewie strąca żyrandol na przerażoną widownię w kulminacyjnym momencie filmu. Drugą na potrzeby starego filmu z 1919 roku wykonano z elementami pozwalającymi na zastosowanie elektryczności. Trzecia natomiast używana jest w pozostałych scenach, uzupełniając kopułę gmachu Opéra Populaire. Warto wspomnieć, że podobne rozwiązania możemy spotkać w Metropolitan Opera w Nowym Jorku i paryskim Wersalu.
Komentarze czytelników